Zima

 Cóż można robić zimą skoro cała nasza uwaga skupiona jest praktycznie na ogrodzie? Zimowe lenistwo strasznie mnie męczy. Owszem mam ogromną ilość roślin w domu. Mam o co dbać. Nic jednak nie zastąpi słońca i długich dni. Rośliny w domu, nawet doświetlane nie rosną tak dobrze jak latem w ogrodzie czy tunelu foliowym. 


Próbuje uprawy roślin w hydroponice. Niestety zimą to również jest utrudnione bez znacznych wydatków na specjalne nawozy i maty grzewcze pod pojemniki. Jak na razie najlepiej w wodzie rosną mi storczyki!


Niektóre w ten sposób uprawiam już od ponad roku. W tym czasie zdążyły już raz zakwitnąć, teraz zbierają się do tego ponownie. Wystarczy im co jakiś czas dolać jedynie odrobinę zlewek z herbaty. Rosną jak marzeni przy minimalnym zainteresowaniu z mojej strony. One wbrew pozorom nie lubią nadmiernej atencji.

W samej wodzie dobrze radzi sobie również monstera. Przy okazji ciekawie wygląda w szkle. 

Znacznie gorzej wyszły mi próby uprawiania tak papryk, ziół czy cytrusów. 

Wiem, że obecnie dużo rozrywki zapewnia oglądanie sejmu i Hołowni. Owszem ciekawe to, lecz takie bezproduktywne. Zdecydowanie nie lubię zimy.